Kochanie, to co kupilas i okreslilas jako spiworek to jest rozek/becik jak kto woli :) Spiworki przezentuja sie inaczej... A dla Twojego synka to totalnie zbedna rzecz bo bedzie cieplutko jak pojawi sie na swiecie :) I to nie rampersy tylko bodziaki :) Slodkie ale z racji, ze masz letnie dziecko to postaw raczej na krotkie rekawki, spodeneczki, skarpetki. Duzo rzeczy nie musisz kupowac teraz bo sie po prostu nie przydadza. Tak samo z kocyka ( bo okropnie cieplutki ) bedziesz korzystala gdy zrobi sie chlodniej.
Ale ubranka slodziutkie... czyzby wlaczyl sie syndrom "Wicia gniazda"? A przed Toba jeszcze tyle cudnych rzeczy do kupowania - lozeczko, wozek, fotelik, itd. itp :))
Witam. Na metce jest napisane śpiworek, a nie rożek czy becik. Tak samo na metce jest napisane eampersy, a nie bodziaki. Co do koca się nie zgodę, że na lato nie będzie potrzeby, ale to tylko moje zdanie. Za miesiąc dwa będę robić kolejne zakupy :-) Łóżeczko i wózek prawdopodobnie dostanę. Fotelik też miałam dostań, ale wolę kupić nowy. Czytałam w gazecie, że nie powinno się używanych fotelików używać bo nigdy nie widać gołym okiem jakie są wady.
Bzdura. Rożek jest przydatny bez względu na porę roku. Urodziłam w lipcu i moje dziecko spało w rożku. Ubranka leprze są z dłuższym rękawkiem. To przecież niemowlę. Niemowlęta mają małą odporność. Na początek wystarczy ci wózek z gondolą w którym dziecko może spać nie musisz od razu kupować łóżeczka.
Monikuella, dziwne te nazwy w takim razie ale spoko.
Jezeli otulacie dzieciaki czerwiec/lipiec w koce i rozki to tym maluchom wspolczuje i nie dziwie sie, ze ciagle trabione jest o przegrzaniach i potowkach :) Rozumiem polozyc na tym ale nie przykrywac.
Noworodek nie musi w lipcu przy 30 stopniach chodzic w bodziakach z dlugim rekawkiem bo bedzie mu goraco. I to zadne wytlumaczenie, ze jest noworodkiem bo WCALE nie ma malej odpornosci. Rozumiem, ze glownie wiedza oparta jest na tym co mowi tesciowa badz mama? Pierdu, pierdu. Ale to nie moje dziecko :D Moja juz jest duza, nie choruje i jest w porzadku.
Dla informacji - spiworek wyglada tak : http://allegro.pl/spiworek-niemowlecy-rozm-68cm-nowy-i2231612870.html a tak rampers : http://allegro.pl/tiny-ted-2pak-pajacykow-rampers-pajacyk-74-80-i2234079923.html
Z tym spaniem w gondoli to sie zgodze chociaz moja od poczatku spala u siebie.
A co do fotelikow - Monia, to jest rzecz na ktora naprawde warto poswicic wiecej kasy. Warto poszukac dobrego fotelika, ktory super wypadl w crash testach. I nowy, bez uzywek i firmy Krzak bo bezpieczenstwo malucha jest najwazniejsze :)
Ja nie pisałam, że dziecko będzie otulane tym kocem latem. Bez przesady to nie kurczak na rożen. :-) Co do rożka to poleciły mi kupić osoby które urodziły latem i ich dzieci w nich spały. Tak sama z bodziakami. :-)
No ja jeszcze nie wiem czy dostanę łóżeczko czy nie dlatego na początku będzie spać w gondoli, albo może jak starczy kaski to łórzeczko się kupi jeszcze mam czas się zobaczy.
Na foteliku na pewno nie będę oszczędzać. Zresztą sama się dziwię tym rodzicom które kupują lub biorą od kogoś używane. No, ale to ich strawa. Jak napisałaś dziecko malucha jest najważniejsze. :-)
Wszelkie informacje czerpię z pisma dziecko lub od znajomych, które mają małe dzieci.
Uwielbiałam robić te pierwsze maluchowe zakupy :D U nas rożek totalnie się nie sprawdził. Młoda wolała wierzgać nogami. gruby koc szedł w ruch, kiedy było mniej niż 0 stopni tylko. Body z długim rękawem też tylko w okresie jesienno-zimowym. No ale moje dziecię należy do tych zimnolubnych bardzo. Takich, dla których do wanienki najlepiej nalać tylko zimnej wody, a w pokoju zostawić otwarte okno przy mrozie ;) (oczywiście aż tak ekstremalnie nie robiliśmy, ale... prawie, prawie, bo inaczej zadowolona to ona nie była :DDD)
Co do rożka to u mnie większość znajomych poleca rożki, ale to pewnie zależy od dziecka czy mu odpowiada czy nie. Mojego męża bratowa mówiła, że jej synek też nie mógł spać w rożku, a kocyk pod którym słał latał po całym łóżeczku. Hi hi hi . Tylko, że oni mieli w mieszkaniu chyba z 40 stopni zimą, a potem się dziwili, że ich dziecko wiecznie chore. Zresztą do dziś choruje, a ma już 2 latka. Mój może być czasem ciepłolubny bo ja zmarźlak jestem. :-)
Słodkie ubranka;)
OdpowiedzUsuńjakie słodkie ! ♥
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie.
nowa notka!
świetne ciuszki ;)
OdpowiedzUsuńOj jak ja lubie ubranka dla maluszkow!:)
OdpowiedzUsuńno zaszalałaś muszę przyznać :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na konkurs ;)
Zaszalałam. W końcu muszę już po trochu kupować co nieco. Jednak przede mną jeszcze wiele rzeczy do kupienia zostało.
Usuńsłodkie ! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne , słodziutkie :)
OdpowiedzUsuńhttp://niezrpzi.blogspot.com/
ojej, jakie to slodkie, mam slabosc do takich rzeczy dla maluchow ;P
OdpowiedzUsuń+obserwuje i zapraszam do siebie ;]
ile ciuszkow dla malenstwa :) urocze sa te ubranka :)
OdpowiedzUsuńKochanie, to co kupilas i okreslilas jako spiworek to jest rozek/becik jak kto woli :) Spiworki przezentuja sie inaczej... A dla Twojego synka to totalnie zbedna rzecz bo bedzie cieplutko jak pojawi sie na swiecie :) I to nie rampersy tylko bodziaki :) Slodkie ale z racji, ze masz letnie dziecko to postaw raczej na krotkie rekawki, spodeneczki, skarpetki. Duzo rzeczy nie musisz kupowac teraz bo sie po prostu nie przydadza. Tak samo z kocyka ( bo okropnie cieplutki ) bedziesz korzystala gdy zrobi sie chlodniej.
OdpowiedzUsuńAle ubranka slodziutkie... czyzby wlaczyl sie syndrom "Wicia gniazda"? A przed Toba jeszcze tyle cudnych rzeczy do kupowania - lozeczko, wozek, fotelik, itd. itp :))
Paulina, mama Lenki :)
Witam. Na metce jest napisane śpiworek, a nie rożek czy becik. Tak samo na metce jest napisane eampersy, a nie bodziaki. Co do koca się nie zgodę, że na lato nie będzie potrzeby, ale to tylko moje zdanie. Za miesiąc dwa będę robić kolejne zakupy :-)
UsuńŁóżeczko i wózek prawdopodobnie dostanę. Fotelik też miałam dostań, ale wolę kupić nowy. Czytałam w gazecie, że nie powinno się używanych fotelików używać bo nigdy nie widać gołym okiem jakie są wady.
Bzdura. Rożek jest przydatny bez względu na porę roku. Urodziłam w lipcu i moje dziecko spało w rożku. Ubranka leprze są z dłuższym rękawkiem. To przecież niemowlę. Niemowlęta mają małą odporność. Na początek wystarczy ci wózek z gondolą w którym dziecko może spać nie musisz od razu kupować łóżeczka.
UsuńMonikuella, dziwne te nazwy w takim razie ale spoko.
UsuńJezeli otulacie dzieciaki czerwiec/lipiec w koce i rozki to tym maluchom wspolczuje i nie dziwie sie, ze ciagle trabione jest o przegrzaniach i potowkach :) Rozumiem polozyc na tym ale nie przykrywac.
Noworodek nie musi w lipcu przy 30 stopniach chodzic w bodziakach z dlugim rekawkiem bo bedzie mu goraco. I to zadne wytlumaczenie, ze jest noworodkiem bo WCALE nie ma malej odpornosci. Rozumiem, ze glownie wiedza oparta jest na tym co mowi tesciowa badz mama? Pierdu, pierdu. Ale to nie moje dziecko :D Moja juz jest duza, nie choruje i jest w porzadku.
Dla informacji - spiworek wyglada tak : http://allegro.pl/spiworek-niemowlecy-rozm-68cm-nowy-i2231612870.html a tak rampers : http://allegro.pl/tiny-ted-2pak-pajacykow-rampers-pajacyk-74-80-i2234079923.html
Z tym spaniem w gondoli to sie zgodze chociaz moja od poczatku spala u siebie.
A co do fotelikow - Monia, to jest rzecz na ktora naprawde warto poswicic wiecej kasy. Warto poszukac dobrego fotelika, ktory super wypadl w crash testach. I nowy, bez uzywek i firmy Krzak bo bezpieczenstwo malucha jest najwazniejsze :)
P.
Ja nie pisałam, że dziecko będzie otulane tym kocem latem. Bez przesady to nie kurczak na rożen. :-) Co do rożka to poleciły mi kupić osoby które urodziły latem i ich dzieci w nich spały. Tak sama z bodziakami. :-)
UsuńNo ja jeszcze nie wiem czy dostanę łóżeczko czy nie dlatego na początku będzie spać w gondoli, albo może jak starczy kaski to łórzeczko się kupi jeszcze mam czas się zobaczy.
Na foteliku na pewno nie będę oszczędzać. Zresztą sama się dziwię tym rodzicom które kupują lub biorą od kogoś używane. No, ale to ich strawa. Jak napisałaś dziecko malucha jest najważniejsze. :-)
Wszelkie informacje czerpię z pisma dziecko lub od znajomych, które mają małe dzieci.
przepłaci łasz za koc
OdpowiedzUsuńNa dziecku oszczędzać nie będę. Na bazarze widziałam tańsze ale one miały poliester, a ten jest 100% bawełny.
Usuńja kupiłam jacka koc 100% bawełny dla siebie ale były też dzieci też 100% bawełny
UsuńUwielbiałam robić te pierwsze maluchowe zakupy :D
OdpowiedzUsuńU nas rożek totalnie się nie sprawdził. Młoda wolała wierzgać nogami. gruby koc szedł w ruch, kiedy było mniej niż 0 stopni tylko. Body z długim rękawem też tylko w okresie jesienno-zimowym. No ale moje dziecię należy do tych zimnolubnych bardzo. Takich, dla których do wanienki najlepiej nalać tylko zimnej wody, a w pokoju zostawić otwarte okno przy mrozie ;) (oczywiście aż tak ekstremalnie nie robiliśmy, ale... prawie, prawie, bo inaczej zadowolona to ona nie była :DDD)
Co do rożka to u mnie większość znajomych poleca rożki, ale to pewnie zależy od dziecka czy mu odpowiada czy nie. Mojego męża bratowa mówiła, że jej synek też nie mógł spać w rożku, a kocyk pod którym słał latał po całym łóżeczku. Hi hi hi . Tylko, że oni mieli w mieszkaniu chyba z 40 stopni zimą, a potem się dziwili, że ich dziecko wiecznie chore. Zresztą do dziś choruje, a ma już 2 latka. Mój może być czasem ciepłolubny bo ja zmarźlak jestem. :-)
Usuńale słodkie te rzeczy dla malucha;)
OdpowiedzUsuńa ja sobie bardzo chwaliłam rożek:)
OdpowiedzUsuń