SKŁADNIKI
-3 litry wody,
-6 skrzydełek,
-pędzek włoszczyzny,
-10g suszonych grzybów mun,
-100g bambusa,
-200g makaronu sojowego,
-sos sojowo-grzybowy,
-sól i pieprz.
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA
Do wrzącej wody wrzucamy umyte skrzydełka.
Marchewkę obieramy i trzemy na tarce.
Por kroimy w krążki.
Seler i pietruszkę po ugotowaniu wyrzucamy.
Grzyby zalewamy wrzątkiem i kroimy w paski, potem dodajemy do zupy.
Bambus i makaron sojowy dodajemy pod koniec gotowania.
Do smaku dodajemy sos sojowo- grzybowy, sól i pieprz.
SMACZNEGO!!!
Musi być naprawdę pyszny :)
OdpowiedzUsuńSmaka mi narobiłaś:)
OdpowiedzUsuńMNIAM:>
OdpowiedzUsuńlubię rosołek :) mniam ♥
OdpowiedzUsuńorientalny rosołek :) fajnie!
OdpowiedzUsuńnie jadłam jeszcze takiego , a lubię rosołki:)widzę zmiany na blogu, fajnie:))
OdpowiedzUsuńAle masz megaśny nagłówek:) O takiego rosołu nie robiła. Bardzo lubię chińszczyznę, więc muszę koniecznie zrobić:) Mniam:)
OdpowiedzUsuńale fajnie nagłówek wygląda :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba :)
zjadłabym taki rosołek :)
uwielbiam rosolek w każdym wydaniu
OdpowiedzUsuńfajnie ;)
Mniam, smakowicie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńJa do swojego rosołku dodaję trawę cytrynową i czosnek :)
Ciekawe. Będę musiała wypróbować. :-) Dziękuję.
Usuńlubię rosołek:)
OdpowiedzUsuńciekawy nagłówek:)
Pyszny rosołek;)
OdpowiedzUsuńSuper blog!
Zapraszam do siebie: http://muzanadzis.blogspot.com
Świetny przepis! Może wypróbujesz kiedyś wietnamski rosół Pho z kolendrą i anyżem? Jest naprawdę pyszny! (przepis możesz znaleźć w internecie)
OdpowiedzUsuńMoniko... będę szczera - uważam, że ten nagłówek z czaszką nie do końca pasuje do Twojego bloga, który jest radosny i pełen życia. Co oczywiście nie znaczy, że przestanę do Ciebie zaglądać ;)
Pozdrawiam!
Jeszcze nie jadłam tej zupy, ale dziękuję za radę na pewno wypróbuje.
UsuńCo do nagłówka zobaczymy może ulegnie zmianie. :-)
ale bym zjadla! mniam, mniam :)
OdpowiedzUsuńrosół z grzybkami mun? ciekawie, muszę wypróbować bo uwielbiam te grzybki :)
OdpowiedzUsuń