Był rok 1991, a ja miałam 6 lat.
W Bydgoszczy
powstała wystawa promująca klocki Lego.
Zupełnie nie miałam pojęcia co
to takiego.
Mama postanowiła mi i młodszemu bratu sprawić radość i
pokazać tę wystawę.
Dojechaliśmy na miejsce autobusem.
Weszliśmy do
pomieszczenia przepełnionego różnokolorowymi klockami.
Naszym oczom
ukazały się niesamowite budowle i różnego rodzaju figury.
Byliśmy pod
wrażeniem.
Niektóre obiekty były nawet wzbogacone o mechanizmy i
poruszały się.
W pomieszczeniu znajdowało się stoisko, na którym można
było kupić różnego rodzaju pudełka z klockami.
Mama kupiła nam jedno
małe pudełko.
Po powrocie do domu zabawy było co niemiara.
Do dzisiaj
mam w pamięci to wydarzenie.
Od tego czasu na każde Boże Narodzenie i
Wielkanoc otrzymywaliśmy pudełka z klockami Lego. Powstawały coraz to
nowe budowle najpierw wg schematu, a potem pobudziliśmy własną
wyobraźnię i tworzyliśmy świat w którym figurki "ożywały" i działo
się wiele.
Nie znaliśmy wtedy klocków Lego Duplo.
Teraz sama jestem
mamą dwójki synów 3,5 oraz 1,5 roku.
Sama teraz wprowadzam ich w
świat klocków Lego.
Ze względu na ich wiek najlepsze byłyby klocki Lego
Duplo.
Mam nadzieje, że dla moich dzieci staną się
taką pasją jaką były dla mnie i mojego brata.
W zeszłym roku starszy syn Edzio również był na wystawie takich klocków.
Klocki Lego Duplo dostałam do przetestowania za pośrednictwem strony internetowej Babyonline..
Trzeba było wypełnić formularz i odpowiedzieć na kilka pytań.
Do testowania zostało wybranych 200 osób.
Musze Wam się przyznać, że całkiem zapomniałam o tym, że chciałam przetestować te klocki.
Nagle po około miesiącu przyszła paczka i byłam bardzo zaskoczona, że to właśnie mnie wybrano.
KLOSKI LEGO DUPLO "MÓJ PIERWSZY OGRÓD"
Są odpowiednie dla dzieci od 1,5 do 5 lat.
W skład klocków wchodzą:
-domek,
-taczka,
-konewka,
-królik,
-chłopiec i dziewczynka,
-słoneczniki,
-marchewka,
-ziemniaki,
-pomidory,
- chmura deszczowa,
- pszczoły,
-robaczek,
-klocki do budowy.
MOJA OPINIA
Klocki testowali Edzio (prawie 4 latka) i Franek (prawie 2 latka).
W pudelku cześć klocków leżała luzem, a reszta była w dwóch opakowaniach.
W środku znajdowała się również instrukcja.
Takie klocki to nie tylko świetna zabawa, ale również nauka.
Możemy uczyć dziecka kolorów, nazw zwierząt i roślin.
Poprzez zabawę dziecko dowiaduje się jak zajmować się ogrodem.
Co jest potrzebne rośliną by rosły i co możemy sadzić w ogrodzie.
Warzywa już zasiane jak dobrze, że spadł pierwszy deszcz.
Warzywom nie tylko deszcz jest potrzebny, ale również słonko.
O przyleciały pszczółki i usiadły na słoneczniku.
Kiedy nie ma deszczu sami musimy podlewać warzywa.
Do tego będzie nam potrzebna woda i konewka.
Musimy się pospieszyć ze zbiorem warzyw zanim robaczek nam wszystko zje.
Czyżby królik miał ochotę na naszą marchewkę.
Jak dobrze, że wszystko udało się zebrać przed deszczem.