Myślałam, że od poniedziałku będę miała problem z netem.
Niestety nadal mam z nim problem. heh
Jednak pocieszeniem dla mnie jest to, że na dworze jest cudowna pogoda i z Edziem możemy chodzić na codzienne spacery.
Edzio jak chyba każde małe dziecko lubi pobyt na świeżym powietrzy.
Wczoraj zbieraliśmy nawet kasztany, a raczej ja zbierałam.
Próbowałam zrobić z nich dla Edka żyrafę, ale niestety on jest jeszcze na to za mały.
Żyrafa została zniszczona więc jej wam nie pokażę.
Legginsy- Bershka (allegro)
Bluzka- More&More (prezent)
Buty- Baiwei
Pasek- (SH)
Kamizelka - (prezent)
jesteś bardzo zgrabna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńTo prawda, nie jedna Ci może figury zazdrościć :)
OdpowiedzUsuńfajne buty
OdpowiedzUsuńnie wygładzaj zdjęc po to psuje efekt zdj
super wyglądasz, masz świetną figurę ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wyglądasz Kochana :)
OdpowiedzUsuńmodelowa figura. Bardzo podobają mi się leginsy (?) :)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog !! ;D
OdpowiedzUsuńStylizację bym troszkę ulepszyła ,a mianowicie usuneła pasek i kamizelkę ,a za tunikę wybrałabym dłuższą bokserkę a , na to dłuzszy lekki sweterek ,a wtedy outfit is great !! ;d
ZApraszam serdecznie do siebie +nowa kampania reklamowa !!
Pozdrawiam !!
Moniko ja też uwielbiałam z moimi dzieciaczkami zbierać kasztany i robić z nich potem kasztanowe stworki:) Ech... Tęskno mi za tym czasem:) Fajne masz legginsy i kamizelkę:) I ciekawy zestawik Ci wyszedł:)
OdpowiedzUsuńwidać, że masz problem z ilością dodatków. pasek absolutnie odpada, a kamizelkę radziłabym nosić do krótszych bluzek. jakbyś ją zamieniła na jakiś długi, gładki sweter byłoby szałowo :)
OdpowiedzUsuńNiestety posiadam mało swetrów i żaden nie pasuje na zakup nowego nie kogę sobie pozwolić.
Usuńgetry masz rewelacyje :)
OdpowiedzUsuńmoje ulubione.
Usuńświetnie wyglądasz, buciki i leginsy super :) a u mnie właśnie załamanie pogody i leje od rana :(
OdpowiedzUsuńJak byłam malutka, to zawsze chodziłam z rodzicami na spacer do parku, zbierałam liście i kasztany :) Fajne wspomnienia.
OdpowiedzUsuńRównież obserwuję, pozdrawiam kochana ♥
sanderusbloguje.blogspot.com
Pisałaś u mnie na blogu z zapytaniem czy obserwujemy swoje blogi ;) Ja już zaobserwowałam teraz twoja kolej :3
OdpowiedzUsuńLeginsy całkiem spoko:)
OdpowiedzUsuńMoniko, pasek psuje całość... nie "ulepszaj" swoich strojów na siłę! pamiętaj, co mówiła Coco Chanel: "Przed wyjściem z domu spójrz w lustro i zdejmij jedną rzecz" :)
OdpowiedzUsuńJa zdjęłabym pasek
OdpowiedzUsuńObserwujemy ? Jeśli tak to zaobserwuj pierwsza i napisz w komentarzu :)
http://dark-paradise1.blogspot.com/
tak jak wyżej: pasek jest zbędny. poza tym wybrałabym do tego jakieś buty bez ozdób.
OdpowiedzUsuń:) zresztą jak tak mam że ubieram się "od butów", czyli najpierw wybieram buty, potem spódnicę (lato) lub spodnie (zima) i potem góra.
Super :) Obserwujemy?
OdpowiedzUsuńSzkoda ze zyrafka nie przetrwala;) Stylizacja bardzo fajna tylko pasek mi troszke nie pasuje. Za to legginsy swietne no i jestes baaardzo zgrabniutka! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńładne buty :)
OdpowiedzUsuńmoże obserwujemy ? :>
całkiem fajna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńTen pasek jest w ogóle niepotrzebny, zniekształca Ci sylwetkę.
OdpowiedzUsuńWedług mnie albo kamizelka, albo pasek. razem nie wygląda to dobrze.
OdpowiedzUsuńAż nie do wiary, że masz dziecko i wciąż tak śliczną figurę <3, zazdroszczę :)
Dziękuję. :-)
Usuń