3

Witam serdecznie. Wczoraj 23 czerwca wybrałam się z mężem do Torunia. Jednego z najpiękniejszych moim zdaniem miast w Polsce. Przypadkiem przejeżdżaliśmy obok zoo więc postanowiliśmy odwiedzić zwierzątka. Z racji tego, że kocham wszystkie zwierzęta, porobiłam mnóstwo zdjęć. Zrobiliśmy sobie spacer po starym mieście i wstąpiliśmy na lody (świderki czekoladowo waniliowe) . Przyznam, że dawno nie jadłam tak dobrych lodów.  Potem poszliśmy na mały spacerek po ruinach zamku.

Dobiegała 14 więc to moja pora obiadowa. Nogi poniosły nas do Restauracji "San Marco" http://napolitano.com.pl/  Gdzie zjedliśmy przepyszny obiad składający się z 4 dań + karafka pysznego wina.
Uczta rozpoczęła się od zakąski zimnej, którą były krewetki w sosie koktajlowym z melonem i brandy. Nie zabrakło też zakąski gorącej – małże nowozelandzkie zapiekane z pomidorami i mozzarellą.
Na pierwsze danie podane zostały kalmary faszerowane krewetkami w sosie pomidorowym z ręcznie robionym tagliatelle. Aż wreszcie creme de la creme całej uczty, czyli danie główne — krewetki królewskie z grilla, podane z risotto.

Po obiedzie spacer na krzywą wierzę. Zamówiliśmy sobie kawkę i karafkę wina.

Następnie poszliśmy na spektakl do planetarium. Po drodze nie mogło oczywiście zabraknąć zdjęcia przy osiołku.

W Toruniu natknęłam się na sklepik z obniżkami i kupiłam sobie lusterko za 9,99.

Sukienka- H&M
Bolerko- allegro
Buty-Deichmann
Pierścionek,kolczyki i bransoletka- Avon