Wraz z klasa przedszkolna starszego syna Edzia wybrałam się z Frankiem
na wycieczkę do Kozielca.
Zwiedzanie rozpoczęło się od wykopków na polu.
Pani ,która nas oprowadzała powiedziała kilka słów o ziemniaku.
W dalszej kolejności zwiedziliśmy chatkę zielarska, gdzie dzieci dowiedziały się jak powstaje słoma i można było powąchać różne zioła.
Byliśmy w domku skrzata i przywitaliśmy się z bocianem, który ma złamane skrzydło.
Następnie przeszliśmy do stajni gdzie przywitał nas głośno osiołek Oli.
Dzieci dostały warzywa, którymi mogły karmić zwierzęta takie jak osiołek, lama, kózka, koza ,owca, króliczek i świnka.
Potem przeszliśmy do pomieszczenia w ,którym dzieci miały okazje
zobaczyć jak kiedyś żyło się bez prądu.
W dalszej części zwiedzania przeszliśmy do wielkiej jadalni gdzie dzieci skosztowały upieczonych ziemniaków przez krasnale.
Po pysznym poczęstunku dzieci wykonały z ziemniaków "Cudaki" i robiły jesienne drzewka.
Była również możliwość dojenia sztucznej krowy.
Przez samym wyjazdem pożegnał jeszcze nas bocian.
Dzieci były bardzo zadowolone z wycieczki.
Franio był tak zmęczony, że zasnął w autobusie.
Dzieci były bardzo zadowolone z wycieczki.
Franio był tak zmęczony, że zasnął w autobusie.
wow, prawdziwa dawna wieś, fajne zdjęcia.
OdpowiedzUsuń