Dzisiaj wraz z rodzinką wybraliśmy się na festyn zorganizowany przez przedszkole do, którego uczęszcza mój starszy syn Edzio.
Była licytacja ozdób świątecznych zrobionych przez uczniów szkoły.
Można było kupić fanty za 5zl.
Do kupna były również ozdoby świąteczne.
My dla dzieci kupiliśmy ręcznie zrobione pisanki.
Dzieci zjadły popcorn, trochę ciasta i pobawiły się na placu zabaw.
Bardzo lubię takie wypady z rodziną.
Ale sie wiosennie robi jak się na takie festyny chodzi. U nas takich nie ma :D
OdpowiedzUsuńładne palemki i ozdoby
OdpowiedzUsuńDzieci rosną! :) Klimatyczne są takie festyny!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie festyny
OdpowiedzUsuń