Dzisiaj chciałam wam zaprezentować moja mala kolekcje sztucznych futer.
Parę dni temu doszło do mnie kremowe futro z internetowego sklepu Shein.
Futro nie jest zbyt cieple, ale na pewno będzie się nadawało na jesienne cieplejsze dni.
Moje pierwsze futro zakupiłam kiedy skończyłam 18 lat.
Z uzbieranych pieniędzy zrobiłam sobie prezent w postaci futera z "wiewiórki" he he he
Następne futro, bolerko kupiłam specjalnie na ślub cywilny, na którym byłam świadkiem.
O ile pamiętam było to w październiku, albo listopadzie.
Futro świetnie prezentowało się w połączeniu z czarna, długą sukienka.
Moje ostatnie futro dostałam jakieś dwa tygodnie temu od męża siostrzenicy.
Na nie niestety okazało się za małe.
Kiedyś miałam jeszcze futerko, bolerko niebieskie niestety żałuję, ze je sprzedałam.
Super:)
OdpowiedzUsuńbardzo ładna kolekcja :)
OdpowiedzUsuńChyba nie lubię futer... ewentualnie futrzaste bezrękawniki :)
OdpowiedzUsuńJa lubię futrzane kamizelki, mam dwie :)
OdpowiedzUsuńfajne futrzaki
OdpowiedzUsuńklik
To pierwsze podoba mi się najbardziej:)
OdpowiedzUsuńPierwsze białe bardzo mi się podoba :) i super, że są sztuczne! nie chcemy przecież krzywdzić zwierzątek! pozdraiwam :*
OdpowiedzUsuńufff jak dobrze, że sztuczne a nie prawdziwe :d
OdpowiedzUsuńpierwsze futerko najładniejsze :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna kolekcja futerek:)
OdpowiedzUsuńkiedyś lubiłam sztuczne futra, nawet miałam jedno ale już mi ta faza przeszła
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńSpora kolekcja :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że prawie nigdy nie noszę futrzanych rzeczy, no może poza jedyną futrzaną kamizelką, którą ostatnio otrzymałam.
OdpowiedzUsuńuwielbiam futrzaki, klick!
OdpowiedzUsuń