Miesiąc styczeń był dość burzliwy.
Franek dwa razy miał zapalenie oskrzeli i na dodatek po antybiotykach dostał wysypki.
Franio:
-Samodzielnie siedzi,
-mówi mama, tata, baba, jade,
-jest strasznie wesoły, wszystko go śmieszy,
-od paru dni próbuje samodzielnie wstawać trzymając się szczebelków od łóżeczka.
Franek dwa razy miał zapalenie oskrzeli i na dodatek po antybiotykach dostał wysypki.
Franio:
-Samodzielnie siedzi,
-mówi mama, tata, baba, jade,
-jest strasznie wesoły, wszystko go śmieszy,
-od paru dni próbuje samodzielnie wstawać trzymając się szczebelków od łóżeczka.
kręcony taki jak mój :)hihi słodziaki
OdpowiedzUsuńBoskie łobuziaki!
OdpowiedzUsuńBoskie łobuziaki!
OdpowiedzUsuńale szkraby!
OdpowiedzUsuńrobi postępy:) a choroby niech go już omijają!
OdpowiedzUsuńsłodziaki
OdpowiedzUsuńfajnie że masz dwójkę, ja mam jedynaka i w sumie cały czas mam go na głowie :)
urocze dzieciaki
OdpowiedzUsuńjakie słodziaki! a jakie fajne loczki :P
OdpowiedzUsuńszybko rosną ci te dzieciaki. zdroowia dla Franka!
OdpowiedzUsuńA jeszcze niedawno w brzuszku siedział :) Swietne dzieciaki :) Zdrówka dla Edzia i uwazaj z antybiotykami bo bardzo rozwalaja odpornosc :)
OdpowiedzUsuń