środa, 12 grudnia 2012

36

Dziś chciałam zaprezentować wam strój jaki miałam na sobie w niedzielę.
Tego dnia z rodzinką wybrałam się do męża siostry. 
Mogłam przez całą drogę jadąc samochodem podziwiać piękne widoki. 
Wszędzie jest tyle śniegu.
Mam nadzieję, że do sylwestra będzie trzymał się śnieżek.








Buty- DeeZee
Spodnie- New Yorker
Bluzka- More&More
Naszyjnik- Avon
Kamizelka- Vero Moda 


30 komentarzy:

  1. Ale masz świetną figurę, szczerze zazdroszczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. jakie masz ładne kozaki i dżinsy, i zgodzę się z koleżanką z góry, figurę masz boską :)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajne fajne;D !

    zaPRAszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. fajne masz kozaki, czy to kalosze? a ja mam nadzieję, że śnieg będzie w święta ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To są kozaki bynajmniej jako kozaki były kupione, ale jak dla mnie trochę jak kalosze wyglądają.

      Usuń
  5. Na efekt farbowania muszę jeszcze troszkę poczekać, nie dawno malowałam na brązowo i chcę żeby farba się troszkę zmyła. Nie chcę tak bardzo przemęczać włosów, ale myślę, że po nowym roku coś z tym zrobię :)
    Moje początki z eye-linerem też nie były ciekawe, ale nie poddawałam się, robiłam codzienne rano, i uwierz, że w pierwszych dniach to były bardzo śmieszne krzywulasy, ale nie poddaje się, dalej się uczę ;P a Tobie mogłoby być ładnie z takim kreskami :)
    Ja też już czekam, byle do Świąt, żeby spędzić wreszcie troszkę czasu z mężem, teraz wyjeżdża o 8 wraca o 21 i od razu biedak kładzie się spać.

    OdpowiedzUsuń
  6. super stylizacja :) świetnie wyglądasz :)

    zapraszam do mnie, jeśli masz ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miej mi tego za złe, ale nie widzę Cię w szarościach.. wydajesz się być smutna. Kolor to podstawa, teraz tym bardziej powinnaś zakładać jakieś pastelowe sweterki :)) Buźka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jestem zła bo nie mam o co. Wiem, że szary to taki trochę przygnębiający kolor. Wczoraj pojechałam na zakupy z myślą o pastelowym sweterku, ale niestety nic mi nie wpadło w oko. Większość fajnych sweterków w ciemnych kolorach.

      Usuń
    2. Zima to szary okres, więc tym bardziej kolorów powinno być od groma. :) Może powinnaś odwiedzić lumpeks? ;p

      Usuń
    3. Po nowym roku mam zamiar się wybrać. Teraz przed świętami nie mam za bardzo czasu. Byłam w paru sklepach zobaczyć czy mają coś fajnego ale wszystko w takich ponurych kolorach jak moje ciuchy w szafie. :-(

      Usuń
    4. To fajnie, jak coś upolujesz to się pochwal. :)

      Usuń
  8. lovely look! would you like to follow each other? let me know!

    OdpowiedzUsuń
  9. Hej. Jestem u Ciebie pierwszy raz na blogu, nie znam Cie i nie zamierzam oceniac. Wpadlo mi w oko, ze wgladasz na zmeczona. Szarosci i stonowane kolory jeszcze bardziej to podkreslaja.
    Rozumiem, mloda mama nie ma latwo i szanuje to, ze mimo wszystko znajdujesz cuas na bloga i publikowanie Twojego zycia/hobby.
    Nie myslalas, ze moze nowa fryzura cos by zmienila? Na przyklad krótsze wlosy, tak do ramion, prosta grzywka, albo po skosie, ale nie od polowy czola. Widzialabym Cie tez w krótkich wlosach. Nie dosc, ze modne to i bardzo wygodne, szczególnie gdy ma sie tyle obowiazków przy dziecku. Nowy fryz i wyrazniejszy kolor (bez urazy, ale w tym wygladasz jak szara myszka) dodal by Ci swiezosci (:

    Pozdrawiam,
    Katharina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po nowym roku zamierzam się wybrać do fryzjera, ale innego niż przedtem byłam. Myślałam o grzywce po skosie ale nie takiej jak ta. Co do ścinania to się jeszcze zastanowię, ale farbować na pewno nie będę.

      Pozdrawiam.

      Usuń
    2. Absolutnie nie zgadzam się z tym zebys farbowala wlosy i chwala Bogu, ze tego nie zrobisz :) najlepiej byloby "zagescic" grzywke biorac kilka tylnich pasem, obcinajac i już buzia bedzie wygladala inaczej :)

      Pozdrawiam!

      Usuń
    3. Z grzywką zamierzam coś zrobić tylko nie wiem jeszcze jaką wybrań. Po pierwsze to muszę zmienić fryzjera. Bo z tego, u którego byłam ostatni dwa razy, nie jestem zadowolona.

      Usuń
  10. Jak ja ci zazdroszczę tej świetnej figury. Dużo muszę ćwiczyć aby przynajmniej w 50% to osiągnąć ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. świetna figura i piękne buty ! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ciepło, wygodnie, bardzo fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Moniś z biżuterią mam podobnie, mam jej od groma i jeszcze więcej, a praktycznie jej nie używam. ;)
    To jest chyba bardziej chęć posiadania.. kobiety są jednak skomplikowane :P

    OdpowiedzUsuń
  14. świetne te buty! bardzo mi się podobają :)

    Obserwuję i zapraszam do mnie:
    www.szukamelia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. figurę masz świetną to wiesz;) bardzo ładny naszyjnik:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Gorgeous look. That dress is so pretty on you!

    OdpowiedzUsuń